Honor Play - test niedrogiego telefonu o świetnej specyfikacji

Honor Play. Budżetowy telefon dla graczy o topowej specyfikacji. Pomimo niskiej ceny producent zachował wysoką jakość, tworząc produkt godny polecenia nie tylko graczom.

Ten artykuł ma 5 stron:
Test Honor Play, telefonu dla graczy. Cena, wygląd i design
W teorii połączenie szybki procesor + dużo pamięci RAM + niska cena, to przepis na telefon idealny dla każdego użytkownika. Dwa pierwsze elementy zapewnią, że smartfon będzie działał szybko i płynnie i to przez długi czas. Niska cena natomiast sprawi, że urządzenie będzie osiągalne dla większości Polaków. Jeśli dorzucimy do tego przyzwoity wyświetlacz oraz całkiem niezły aparat fotograficzny, to znów powinniśmy otrzymać smartfon idealny.
Honor Play — cena
Honor Play to budżetowy "smartfon dla graczy". Za 1499 zł oferuje podzespoły z flagowych urządzeń po kilka tysięcy złotych. Jest tu mocarny procesor HiSillicon Kirin 970, który napędza m.in. Huaweia P20 Pro, 4 lub 6 GB RAMU, potężna bateria 3750 mAh oraz procesor graficzny wspomagany technologią GPU Turbo. Wszystko to ma sprawiać, że po Honora Play chętnie będą sięgać gracze, ale smartfon może również się spodobać niegrającym użytkownikom.
Zobacz również: Huawei Mate X. Oto rozkładany smartfon od Chińczyków
Honor Play ma wszystkie wspomniane wcześniej cechy, przy czym kwestia, czy 1500 zł to mało, na pewno będzie dyskusyjna. Porównując cenę Honora Play ze smartfonami o podobnych podzespołach smartfon ten jest zdecydowanie najtańszy wśród konkurencji. Dlatego, przynajmniej w teorii, ma szanse stać się bardzo popularnym telefonem w Polsce. Przyjrzyjmy mu się bliżej.
Honor Play — wygląd i wykonanie
Podczas projektowania Playa, Honor wpisał się w niechlubny trend kopiowania iPhone'a X. Dlatego mamy tutaj wcięcie zwane także "notchem", a także wystającą obudowę obiektywów w rogu tylnej ściany telefonu. Ramki wokół ekranu są dość cienkie, jednak nie aż tak jak w kopiowanym iPhonie X.
Wcięcie w górnej części ekranu można na szczęście "wyłączyć" (jest to według mnie najbrzydszy trend ostatnich lat w smartfonach i nie mogę zrozumieć manii kopiowania Apple'a przez inne firmy w tym względzie). Po wyłączeniu notcha, ramka "wypełnia się" czarnym kolorem, a po bokach fragmentu z obiektywem i głośnikiem pojawiają się powiadomienia, stan baterii, etc. Niestety przy wyłączonym wcięciu symetria przedniej powierzchni Honora Play jest zaburzona, bo dolna ramka jest zdecydowanie węższa od górnej. Nic się na to nie poradzi, trzeba z tym żyć.
Na wystającą osłonę obiektywów na plecach telefonu nie można już nic poradzić. Nie jest ona w żaden sposób chroniona przed zarysowaniami szkła, styka się ono bezpośrednio z powierzchnią (np. stołem), na której leży. Przez umieszczenie wystających obiektywów przy krawędzi, a nie na środku, leżący na plecach telefon kiwa się przy naciskaniu na jedną stronę (lewą) ekranu.
Plecy Honora Play wykonane są z metalu, a nie ze szkła jak w przypadku większości flagowców. Wpływa to prawdopodobnie na niską cenę smartfona, a także na jego wytrzymałość. Metal nie zbije się tak jak szkło podczas upadku. Metalowa obudowa eliminuje niestety możliwość użycia ładowania bezprzewodowego, które jest niezwykle wygodne.
Na plecach smartfona znajduje się (na szczęście na środku) skaner linii papilarnych. Skaner działa błyskawicznie i pełni także funkcje nawigacyjne, np. przeciągnięcie palca ruchem od góry do dołu powoduje "zjechanie" ekranu z powiadomieniami.
Na prawej krawędzi smartfona znajduje się przycisk zasilania oraz podłużny, pojedynczy przycisk sterowania głośnością. Przyciski są wykonane i spasowane porządnie, nie ma luzów ani poczucia "taniości". Znajdują się też dość wysoko, dzięki czemu telefon można "złapać" uchwytem do statywu dokładnie po środku (niektóre z nowszych smartfonów nie mają tej możliwości przez umieszczenie na środku krawędzi przycisków wywołujących inteligentnych asystentów). Jest to istotne dla osób, które robią zdjęcia lub nagrywają filmy przy użyciu statywów.
Na dolnej krawędzi znajduje się port ładowania USB-C (telefon wspiera szybkie ładowanie), port słuchawkowy 3,5 mm oraz głośnik. Jest to wyjątkowa kiepska lokalizacja w przypadku grania, bo akurat w tym miejscu dłoń trzyma telefon. Skutkuje to, że palcem zasłaniamy głośnik, a po podłączeniu słuchawek w ogóle trudno złapać wygodnie telefon.
Ten artykuł ma 12 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze